2024-07-10 06:55:47
Darek
To co pisał Dawid poniżej to koszmarny sen który niestety sprawdził się w 100% po raz kolejny. Dzieł reklamacji to jakiś koszmarek. Można pisać, dzwonić do gościa który odbiera telefony, umawiać się na kontakt - daremny trud. Chcesz sprawdzić potencjalny kliencie, kup sobie chińskie badziewie które w niecały rok przestanie działać i spróbuj je reklamować. Doświadczenia ekstremalne, aż dziw, że są jeszcze takie firmy które "działają" do momentu sprzedaży.
Cała procedura reklamacyjna to przerost formy nad treścią. Każą Ci potencjalny kliencie dokonywać pomiarów o których przecież możesz nie mieć pojęcia. Pomimo, że wyślesz film jednoznacznie świadczący o tym, że urządzenie nie działa to jeszcze karzą je wysłać, po co ? Bo je naprawią ? Przepytają Cię ze sposobu montowania, sposobu użytkowania i przeznaczenia instalacji - pomimo, że sami projektowali system PV (mam konkretne maile).
Reasumując, będziesz zadowolony z obsługi przedsprzedażnej, koszmar zacznie się później. Wybieraj.