2024-03-22 17:17:12
Karolina
Świadkowie relacjonują atak w Moskwie. "Napastnicy mieli miotacze ognia"
Strzelanina zaczęła się w kolejce do wejścia do budynku i na sali koncertowej - relacjonują świadkowie ataku w Krasnogorsku pod Moskwą. Według nich napastnicy byli uzbrojeni w karabinki automatyczne, miotacze ognia i różną amunicję - podaje portal Ważnyje Istorii.
Napastnicy strzelali do ludzi i podpalili salę koncertową - wynika z opublikowanych materiałów w mediach społecznościowych. Podczas ucieczki ludzie zaczęli się wzajemnie taranować. Wyjścia z budynku były zablokowane.
Około 100 osób ukryło się na poziomie -1, skąd wyprowadziła ich straż pożarna - relacjonuje serwis.
Jak dodaje, siły specjalne przybyły na miejsce dopiero po ok. 40 minutach od rozpoczęcia strzelaniny w Crocus City Hall. Kobieta opowiedziała portalowi, że jej matka i siostra stały w kolejce do wejścia, bo spóźniły się na koncert. "I część terrorystów stała w tej samej kolejce, z tyłu, zaczęli strzelać do ludzi. Jednocześnie podpalili salę i strzelali do ludzi na parterze" - relacjonuje.