Chisza Opinie 2.0 (16)

Jedzenia nie ocenię, bo się nie doczekałam. Zaprosiłam przyjaciół na kolację i niestety porażka. Czekaliśmy na kelnerkę 15 min więc poszłam zapytać czy mogę złożyć zamówienie, usłyszałam, że mamy czekać aż ktoś podejdzie, kolejne 10 min i nic znowu poszłam, kolejne 10 minut, przychodzi młoda dziewczyna przyjmuje zamówienie jak za karę i odwraca się do stolika obok gdzie rozsiedli się jacyś młodzieńcy, do dziewczyny dołączają 4 kolejne kelnerki i wszyscy radośnie gruchają. My patrzymy w zdumieniu, ręce nam opadły i niestety wyszliśmy głodni. To miejsce nie ma szansy z takimi pracownikami.

Po przybyciu zapytałem pania o stolik dla 2 osób Pani odpowiedziała że ktoś do nas za chwilkę podjedzie. Po 15 minutach czekania zapytałem ponownie o stoli bo widziałem że są wolne Pani poprosiła nas do środka na dole były 4 a na górze 5 wolnych stolików ale zawsze to miło postać przed restauracja... Gdy zajęliśmy miejsce Po kolejnych 15 minuta zapytałem kelnerkę czy mozna złożyć zamówienie Pani ponowie odpowiedziała że zaraz ktoś podejdzie ale nie podszedł więc po kolejnych 15 minutach czytania menu postanowiliśmy po prostu wyjść. Blisko 45 minut spędzone w państwa restauracji... jeszcze zrozumial bym gdyby były tłumy ludzi ale sala wypełniona była do połowy. NIE POLECAM chyba że kogoś nogi bolą to można za darmo posiedzieć

Jedzenie smaczne, krótki czas oczekiwania. Ocena 4 za całość jest sprawiedliwa.

Porażka. Czekałam 20 minut na kelnerkę. Podeszłam do jednej czy może nas obsłużyć. Czekolada kolejne 10 minut i wyszłam. Takiej obsługi nie spotkałam nigdzie.

Nie polecam Po ponad godzinie czekania dostalismy frytki po ok 20 minutach dostalismy szaszłyki. Nawet nikt nie poinformował nas ze tak dlug czeka się na dania . Menagera nawet nie pofatygował się na wezwanie

Zamówiłam wczoraj pierogi, kelnerka nie sprecyzowała jakie. Przyszła dostawa i przywieźli mi pierogi z serem. Zadzwoniłam,aby wyjaśnić, jak doszło do tej sytuacji. Kelnerka kłamała (mówiła, że ​​to ja jej powiedziała z serem), kelnerka tylko się ze mnie śmiała, bardzo się oburzyłam i zapytałam z czego pani się śmieje, na co zostałam zapytana jak chcę rozwiązać ten problem. Kelnerki są bardzo niegrzeczne i pierwszy raz spotkałam się z taką sytuacją. Serdecznie nie polecam

Srogo się zawiodłam .Danie z małych kasków z mięsa cielęcego okazały być twardym i totalnie bez smaku.Podejrzewam że zamiast cielęciny była to łopatka. Danie kosztowało 48zł. Drink przygotowany z soku z Biedronki za 22 zł, herbata cynamonowo goździkowa ledwo ciepła oczywiście zapatrzona chyba z czyjejś torebki z herbatą. Rachunek dla dwóch osób 235zl.Wiecej nie skorzystamy.

Kelnerka nie zainteresowana klientem. Menu należy otworzyć sobie w telefonie a na moja prośbę o wersje papierowa rzuciła bez zatrzymana się , odwrócona tyłem do mnie , żebym sobie otworzyła w telefonie. Tak traktowana to byłam w PRL- u.

Czeka się pół miesiąca na zamówione jedzenie… ehh

15 minut oczekiwania na kelnerkę a potem 45 na zupę

Stek powiew gór Kaukazu po przeszło godzinnym oczekiwaniu za jedyne 85zł okazał się kompletnym niewypałem. Twardy, przypalony i zdecydowanie niesmaczny. Taki sam był szaszłyk z cielęciny. Szkoda, że lokal ten który jeszcze niedawno serwowal całkiem udane smakowo potrawy stał się ostatnio podłą garkuchnią. Na tle tych w zasadzie niejadalnych potraw szkoda jedynie całkiem sympatycznych kelnerek.

Jesteśmy zachwyceni ! Byliśmy w tym lokalu dwa razy, dzień po dniu na rodzinnych spotkaniach. Dziesięcioosobowa familia zgodnie oceniła wnętrza, obsługę a przede wszystkim smak potraw na szóstkę. Każdy jadł co innego, zatem ocena jest bardzo obiektywna. Przemiła, szybka obsługa i przytulne wnętrza przyczyniły się do spotęgowania doznań kulinarnych. Fantastycznie urządzony taras skutecznie ochronił nas przed dokuczającym upałem. Z całego serca polecamy !

Zamówione szaszłyki z cielęciny, po dostarczeniu okazało się w zamówieniu brakowało: cebulki, a zamiast sałatki podano sałatę. Za tę cenę nie polecam

Wróciłam własnie z restauracji .Jestem bardzo zawiedziona szaszłyki jagniece tłuste , przypalone .Czas oczekiwania ponad 1 godzinę.Chaczapuri odgrzewana w mikrofali , ciasto gumiaste typowe z mikrofalówki .Mnóstwo ludzi tylko widzialm dwie biegające kelnerki , przestraszone plus jedna uczaca si e . .nie polecam .Pieniadze wyrzucone.

Dania smaczne, przemiła obsługa. Pozdrowienia dla sympatycznej Pani kelnerki, która na specjalne życznie "podzieliła zupę na cztery "😉. Zdecydowanie polecam to miejsce i ponownie je odwiedzę. 👍

Mało co dorównuje gruzińskiej kuchni!