2011-07-13 07:35:33
Franciszka
Chcialbym sie mylic, ale dla mnie to klasyczny przypadek polskiego olewactwa."Trudno dostepne gdzie indziej artykuly u nas dostepne sa od reki".Kiedy zamowisz, dowiesz sie,ze wlasnie mieli awarie bazy danych i tych artykulow AKURAT nie ma.Ale maja INNE.
Na szczescie stosunkowo szybko informuja,ze nic z tego nie bedzie.