2015-04-21 21:17:00
Emilia
Zamówiona szafka RTV za pierwszym razem dojechała uszkodzona. Cóż, zdarza się. Mebel został zabrany i czekaliśmy na nowy. Przed zakupem nie widzieliśmy tej szafki na oczy, bo nie było jej w ekspozycji żadnego sklepu stacjonarnego. Wymiary mebla podane w internecie są bardzo ogólne - 3 wymiary główne i nic więcej. Mąż oglądając szafkę przywiezioną za pierwszym razem zauważył, że część centralna (przeznaczona na wstawienie odtwarzaczy, wzmacniacza itp.) jest tak skonstruowana, że nie da się tam wstawić sprzętów o standardowych wymiarach. Zadzwoniliśmy więc do sklepu prosząc, żeby wykonując tę drugą szafkę nie umieszczać w centralnej części szuflady, półki nad nią oraz szerokiego panelu ozdobnego maskującego półkę. Ponieważ stanowiło to znaczną część frontu szafki (po obu stronach są jeszcze drzwiczki), więc zasugerowaliśmy obniżenie ceny o 50 złotych, co stanowiło 6,8% ceny szafki. Sprzedawca potwierdził, że producent może wykonać taką zubożoną wersję szafki. Odmówił natomiast tego symbolicznego obniżenia ceny. Mamy odczucie, że tym sposobem albo producent albo sklep chcieli choć odrobinę zrekompensować sobie stratę wynikającą z przywiezienia za pierwszym razem wadliwego mebla, co w końcu nie było naszą winą, ale producenta lub dostawcy. Dlatego nie polecamy tego sklepu i radzimy nie kupować "kota w worku", ale jednak starać się oglądać zakupy w tradycyjnym sklepie.