2019-03-18 15:42:05
Inga
Witam,
SZCZERZE NIE POLECAM.
Nie sądziłam, że będę zmuszona wystawić najgorszą ocenę, ale sklep www.meblejana.pl nie pozostawił żadnych złudzeń. Po jednej porażce zakupowej przez bliską mi osobę, w wyżej wymienionym sklepie], którą widziałam na własne oczy i nie dowierzałam,że taki bubel można legalnie sprzedawać - cieszyłam się w duchu, że coś nade mną czuwało i uchroniło mnie od wywalenia pieniędzy w błoto na takie badziewie.
Ale zacznę od początku:
Skuszona atrakcyjnymi przecenami, funkcjonalnością, która mnie interesowała (nowoczesny system rozkładania, funkcja spania!), szybki czas realizacji (przy produkcie 24h, ogólny to około 48-72h) i tym, że jest to produkt polski, postanowiłam zakupić towar w bezpośrednio ze strony producenta. Na zdjęciach narożnik prezentował się bardzo estetycznie i solidnie, wymiary i kolorystyka były idealne do mojego wystroju. I od tego się zaczęło...
Zamówienie złożyłam, wszystko pięknie i ładnie, zatwierdzone raty z bankiem, sklep otrzymuje pieniądze i...zaczyna mieć głęboko w nosie klienta i zakupiony przez niego towar.
Zwodzenie, nieodbieranie telefonów, po kolejnym dniu zwłoki w dostawie. Totalna dezinformacja na płaszczyźnie obsługa-produkcja-transport.
Chaotyczne, nielogiczne odpowiedzi z działu obsługi klienta drogą e-mail'ową, brak szacunku i podstawowych zasad savoire-vivru w relacji sklep-klient.
Podawanie nieprawdziwych informacji dotyczących przewoźnika, ZEROWY kontakt z klientem podczas realizacji dostawy, ( pomijając generowane z automatu wiadomości), brak odpowiedzi na konkretne pytania.
Generalnie robienie z klienta [...].
Jestem z natury cierpliwa i wyrozumiała, ale jedna sytuacja przebiła wszystko i uchroniła mnie przed sfinalizowaniem tego zakupu.
Gdy złożyłam odmowę z zakupu narożnika, późnym wieczorem, to nazajutrz rano otrzymałam potwierdzenie od sklepu, że przyjęli i akceptują moją odmowę. Myślę, dobra, zakończona sprawa...ale nie...! Po godzinie dzwoni do mnie odnaleziony kierowca i wesoło informuje mnie, że...jedzie do mnie z narożnikiem!
Wściekła, informuje www.meblejana.pl aby Pana kierowcę cofnęli do magazynu, bo ja tego nie przyjmę- złożyłam przecież rezygnację z zakupu. Po 5 min dostaję wiadomość od biura obsługi klienta, czy może nie zechciałabym jednak narożniczka przyjąć? KPINA! Nie wiedziałam, doprawdy, czy jestem w ukrytej kamerze czy to dzieje się faktycznie naprawdę. Aż takiego braku szacunku i bezczelności dawno nie doświadczyłam ze strony producenta.
A co skłoniło mnie również do bezpłatnego odstąpienia od umowy:
Wyżej wspomniany zakup sofy przez bliską mi osobę (również z nowoczesnym mechanizmem rozkładania) gdzie ten wysokiej jakości system rozkładania okazał się dwoma lichymi, plastikowymi zaczepami (zabezpiecznikami) o szerokości 2 cm, i długości może w porywach 5 cm, przykręconych na JEDNĄ (tak, jedną, 3 cm, cienką, wygiętą śrubę + 2 zszywki tapicerskie, przymocowane krzywo, chyba na oślep). Te dwa plastikowe elementy tarły o suche drewno podczas każdego rozsuwania sofy. Finał używania produktu po 5 dniach był wiadomy. Ale to na inną wiadomość...Generalnie ręce opadają.
Przechodząc do sedna - gdy na własne oczy zobaczyłam, jak coś rozlatuje się na moich oczach po niecałym tygodniu normalnego użytkowania, i wyobraziłam sobie 2 razy większy narożnik z TAKIM NOWOCZESNYM SYSTEMEM ROZKŁADANIA, to aż mnie zmroziło.
Nie rozumiem jak można oddać do użytkowania tak niepraktycznie zaprojektowany produkt, który zawiera w sobie funkcję spania, która NIE SPEŁNIA swojej ROLI a powinna służyć bez usterek przez długi czas.
Jestem bardzo zawiedziona jakością, dostawą i finalnym wykonaniem produktu/ produktów tej firmy. Widzę również, że sklep meblejana.pl zgrabnie unika konfrontacji z klientami i ich reklamacjami.
Unikajcie jak ognia, chyba, że chcecie mieć zszargane nerwy i portfel.