2018-11-28 22:16:31
Juliusz
sprzęt dotarł do mnie USZKODZONY.... Rozpoczełem procedurę reklamacji i zaczełą się droga przez mękę. Firma nie chciała uznać reklamacji, aroganckie odpowiedzi,, powolywanie się na przepisy prawa, o interpretacji których nie mają pojęcia, brak jakichkolwiek sensownych argumentów. Ostatecznie po 1,5 miesiącu dzięki interwencji ALLEGRO oddali pieniądze, gdyby nie ich pomoc sprawa zakonczyłaby sie w sądzie.
Z okazji zbliżajacych się Swiąt życze Miglo jaknajszybszego zniknięcia z rynku,