Napisz opinię


0 / 30

Twoja ocena skala 1-5

0 / 1000
Dodaj opinię
Napisz recenzję Prestaguru

Prestaguru Opinie 4.2 (41)

Ul. Prosta 36
00-812
Warszawa
888 830 888
opinie Prestaguru
4.2
41
Opinii

Dobrze

5 / 5
2024-06-24 14:09:14
Wiola
Człowiek jest jak stolarz. Stolarz żyje, żyje, a potem umiera. Tak też bywa z człowiekiem.
5 / 5
2024-06-24 14:05:27
Kate
Najcenniejszych rzeczy w życiu nie nabywa się za pieniądze.
5 / 5
2024-06-24 14:04:36
Ala
Brak motywacji do działania jest stanem, który zna każdy z nas. Motywujące cytaty o życiu sprawiają, że w mgnieniu oka odzyskujemy pełną gotowość. Statek stojący w porcie jest bezpieczny, ale nie po to buduje się statki, by stały w portach.
5 / 5
2024-06-24 14:03:44
Olo
Nigdy nie zapominajcie o tym, by brać z życia jak najwięcej, nie bójcie się ryzykować, płakać ani być szczęśliwymi. Najważniejsze to być w drodze. Każdego dnia robić krok do przodu.
5 / 5
2024-06-24 14:02:58
Alex
Jeżeli robisz to co łatwe, twoje życie będzie trudne. Jeżeli robisz to co trudne, twoje życie będzie łatwe.
5 / 5
2024-06-18 08:27:36
Jola
Każdy z nas ma dni, gdy potrzebuje dodatkowego wsparcia i inspiracji. Często właśnie słowa mają moc dodawania skrzydeł i pomagania w przezwyciężeniu trudności. Właśnie dlatego przygotowaliśmy dla Was zestaw optymistycznych cytatów na dzień dobry, które mają za zadanie przypomnieć o pozytywnych aspektach życia, dodając energii na cały dzień. Niezależnie od tego, czy szukasz mądrości życiowej, czy po prostu chwilowej motywacji, wierzymy, że znajdziesz tu coś dla siebie.
5 / 5
2024-06-07 05:09:24
Adrian
Kolejna szkoła i kolejne sukcesy. Liceum to była dla niego zabawa. Najwyższe średnie i konkursy międzynarodowe. Po ukończeniu ogólniaka dostał zaproszenia od najbardziej renomowanych uczelni świata. Rodzice pękali z dumy. Ojciec mówi: - Synku - teraz możesz mieć od nas co tylko zechcesz - nawet nie wiesz jak jesteśmy szczęśliwi, że jesteś naszym synem. Co chciałbyć z tej okazji? - pyta tato. - Tatusiu - chciałbym trzy małe zielone kuleczki. Ojciec już wkurzony z lekka: - No co Ty wygadujesz? Jakie trzy małe zielone kuleczki? - Proszę Was - mówi Romuś - kupcie mi te kuleczki i już! Oczywiście rodzice stwierdzili, że coś chyba bredzi (może to od tej ilości wiedzy) i jako że nie narzekali na biedę, kupili mu mieszkanie. Roman zamieszkał sam i mógł od tej pory naprawdę skoncentrować się na nauce.
5 / 5
2024-06-07 05:04:39
Ola
Drugi rycerz, również ubrany w piękną, nową zbroje, zbrojny w ostry jak brzytwa miecz, wyruszył po głowę smoka. Jak wcześniej, droga do jaskini prowadziła przez zielony las, który o dziwo ostał się staraniom smoka, by spopielić całe królestwo. Tak więc, jak już mówiłem, rycerz wyruszył przez ten las. I jak poprzedni rycerz, szedł tak i szedł, wędrował i wędrował, po trzech dniach baaardzo długiego spaceru, zobaczył przy drodze ul. A że nie był to dobry rycerz, a jedynie bardzo chciwy, nawet ręka córki króla go nie obchodziła, myślał tylko o tym królestwie które ma otrzymać, to wyciągnął miecz, machnął, ciachnął, kopnął, i pszczoły nie miały gdzie mieszkać. Zrobiwszy tak wiele złego niewinnym pszczołom, poszedł dalej. W końcu, po tygodniu wędrówki dotarł on do jaskini smoka. A smok wyszedł, szu... i go spalił
5 / 5
2024-06-07 05:03:58
Krystyna
Trzeci rycerz, również ubrany w piękną, nową zbroje, zbrojny w ostry jak brzytwa miecz, wyruszył po głowę smoka. Jak wcześniej, droga do jaskini prowadziła przez zielony las, który o dziwo ostał się staraniom smoka, by spopielić całe królestwo. Tak więc, jak już mówiłem, rycerz wyruszył przez ten las. I jak poprzedni rycerz, szedł tak i szedł, wędrował i wędrował, po trzech dniach baaardzo długiego spaceru, zobaczył przy drodze paśnik dla zwierząt. A że nie był to dobry rycerz, a jedynie bardzo popędliwy, idąc na smoka marzył o pięknej córce króla (a urodziwa była to niewiasta), to wyciągnął miecz, łupnął, huknął, szarpnął, i biedne zwierzęta ne miały skąd brać jedzenia. Drugim powodem, dla którego popełnił on tak karygodny uczynek, była myśl: "Co za debil stawia paśnik przy drodze!?) Zrobiwszy tak wiele złego niewinnym zwierzętom, poszedł dalej. W końcu, po tygodniu wędrówki dotarł on do jaskini smoka. A smok wyszedł, szu... i go spalił.
5 / 5
2024-06-07 05:01:50
Roman
ewien facet zwiedzał ZOO. Nagle przypomniał sobie, że był umówiony na spotkanie. Niestety akurat zapomniał zegarka. Przyśpieszył więc kroku i gorączkowo poszukiwał kogoś, kto mógłby mu powiedzieć, która jest godzina. Spojrzał na wybieg z małpami, i stojącego tam pracownika ZOO. Pyta więc gościa: - Panie, która jest godzina? W tym momencie porządkowy chwycił małpę, zaczął ściskać, podnosić, podrzucać, obijać o ścianę. Kiedy skończył odpowiedział facetowi: - Dochodzi trzecia. A tamten oszołomiony: - Skąd pan to wie? - Jak pan się obejrzy za siebie, to pan zobaczy na wieży taki duży zegar...
5 / 5
2024-06-07 05:00:59
Zosia
kładzie zegarek na ziemi, przejeżdża go rower, podnosi zegarek, pokazuje. Zegarek jest w stanie idealnym. Głos zza kadru: ”To jest zegarek marki G-Shock”. Potem kładzie zegarek na szosę, przejeżdża po nim ciężarówka, zegarek OK. Głos zza kadru: ”To jest zegarek marki G-Shock”. Ponownie kładzie zegarek na torze kolejowym, przejeżdża po nim pociąg, podnosi - zegarek bez żadnej skazy. Głos zza kadru: ”To jest zegarek marki G-Shock”. Znowu kładzie zegarek na kamieniu i wali w niego młotkiem. Zegarek rozsypuje się w drobny mak. Głos zza kadru: ”To jest młotek marki Picard”.
5 / 5
2024-06-07 05:00:15
Krysia
James Bond, agent 007 wchodzi do knajpy, siada przy barze i zamawia wódkę Martini, wstrząśniętą, nie mieszaną. Rozgląda się uważnie po lokalu i spostrzega wprost nieprzeciętnej urody kobietę, siedzącą przy stoliku w drugim końcu baru przy ścianie. Nie podchodzi jednak do niej tylko wymieniają spojrzenia. Nieznajoma nie wytrzymała jednak długo, podeszła do Bonda i przedstawiła się. James skinął głową i powiedział: - I'm Bond, James Bond... Widząc, że dalsza rozmowa się nie klei, kobieta zaczepia Bonda i mówi: - Ale masz extra zegarek. Bond popatrzył... - Ten zegarek pokazuje mi to, czego ludzkie oko nie widzi Kobieta ze zdziwieniem: - Jak to jest możliwe? Bond: - Pokażę pani... o, na przykład widzę, że pani nie ma na sobie bielizny... Kobieta patrzy z lekkim uśmiechem i mówi: - Ten zegarek jest chyba zepsuty, bo ją akurat mam na sobie Bond lekko zmieszany, podwija rękaw, puka w szybkę zegarka i mówi: - UUps przeraszam, ma Pani rację! Znowu spieszy się o godzinę!
5 / 5
2024-06-07 04:59:10
Henryk
Do baru wchodzi facet i zamawia setkę. Z kieszeni wyciąga naparstek, odlewa do niego trochę, z drugiej kieszeni wyciąga zegarek na łańcuszku, otwiera go... i wyciąga ze środka małego, kilkucentymetrowego ludzika. Stawia go na barze i daje mu naparstek. Barman na to patrzy ze zdziwieniem: - Panie, skąd pan takiego krasnala wytrzasnął? - Wie pan, byliśmy razem w Afryce... Idziemy tam przez wioskę tubylców i widzimy jak oni tańczą dookoła ogniska, a w środku taki jeden w pióropuszu wywija grzechotkami. I jak ty mu Wacuś wtedy powiedziałeś? Że on jest ***, a nie czarownik?
5 / 5
2024-06-07 04:58:17
Ziuta
Zając, Wilk i Niedźwiedź siedzą przy wódce w kryjówce niedźwiedzia. Nagle przychodzi listonosz i wręcza Zającowi list. Zając otworzył i mówi: - Chłopaki dostałem wezwanie na komisję wojskową! Na to Niedźwiedź i Wilk: - Kurde stary, przecież Ty nie możesz iść do wojska. Mamy na to wytestowany patent. Obetniemy Ci uszy i będzie po sprawie. - Nie chłopaki, tylko nie moje uszy, jak mnie będzie później widać na polu, to jedyne co mam! Wilk i Niedźwiedź spili Królika, następnie obcięli mu uszy i gdy ten wytrzeźwiał posłali go na komisję. Po 3 godzinach Królik wraca zadowolony i pokazuje papier. kategoria D - nieprzydatny do służby wojskowej z powodu braku uszu. Po jakimś czasie listonosz przynosi taką samą przesyłkę dla Wilka. Ten również nie wiedząc co zrobić, poprosił o poradę kolegów. Na to Królik odpowiedział: - Wilku, uszy masz małe, chodź Ci ogon obetniemy! - Zwariowaliście!, a czym ja będę machał i merdał cały czas jak robiłem to do tej pory? Po długim czasie picia alkoholu, Niedźwiedź i Królik obcięli Wilkowi ogon i posłali go na komisję. Czekają na kolegę z zegarkiem w ręku, zaczynają się już niecierpliwić. Po 4 godzinach Wilk wraca zadowolony i pokazuje zaświadczenie: Kateg
5 / 5
2024-06-07 04:55:58
Kasia
Kaznodzieja wygłasza niedzielne kazanie na temat przebaczenia. Po płomiennej przemowie pyta zgromadzonych: - Ilu z was, bracia, przebaczy swoim wrogom? Połowa wiernych podnosi ręce do góry. Niezadowolony kaznodzieja kontynuuje kazanie. Mija 20 minut i znowu pyta: - Ilu z was, bracia, przebaczy swoim wrogom? Tym razem zgłasza się jakieś 80%. Kaznodzieja jeszcze zawiedziony wraca do kazania. Mija kolejne 30 minut. Kaznodzieja znowu pyta: - Ilu z was, bracia, przebaczy swoim wrogom? Ponieważ wszyscy już myślą o obiedzie, wszyscy podnoszą ręce do góry. Wszyscy z wyjątkiem staruszki z drugiego rzędu. Kaznodzieja pyta: - Dlaczego pani nie chce przebaczyć wrogom? - Nie mam żadnych. - Jakie to niezwykłe! Ile pani ma lat? - 93. - Niech pani wyjdzie na środek i powie wszystkim jak to możliwe, żeby w takim sędziwym wieku nie mieć żadnych wrogów. Staruszka nieśmiało wychodzi na środek, bierze mikrofon i mówi: - Przeżyłam tych wszystkich s***synów!
5 / 5
2024-06-07 04:55:04
Piotr
Kubal wreszcie dopiął swego i został wiceprezesem. Z dumą przechadza się po swoim gabinecie. I jak to w życiu bywa, od razu znalazł się czujny przyd*pas Fąfara. - Dzień dobry, Panie Prezesie, jak się Panu podoba pański nowy gabinet? - Bardzo mi się podoba, ale może by Pan z łaski swojej wezwał ochronę - co chwila jakiś kretyn zagląda mi przez okno. - Panie Prezesie, to nie okno, to lustro!
5 / 5
2024-06-07 04:54:00
Olo
A ja Olo jak to koło
5 / 5
2024-06-07 04:53:33
Ala
Jestem Ala jak ta lala :)
5 / 5
2024-06-07 04:52:59
Ola
Świetne uczesanie miła atmosfera . Do takiego fryzjera aż miło chodzić Świetne uczesanie miła atmosfera . Do fryzjera aż miło chodzic takiego
5 / 5
2024-06-07 04:51:45
Kasia
Spodnie zostały skrócone w ekspresowym tempie polecam

Rzetelne opinie o Prestaguru